We wtorek, 4 grudnia, warszawski Pure Bar&Concept Store Pies Czy Suka obchodził 4 urodziny. O nudzie mogli zapomnieć Ci wszyscy, którzy tego wieczoru przekroczyli próg designersko-artystycznej przestrzeni. Goście bawili się świetnie przy dźwiękach elektryzującej muzyki, podziwiali niezwykły pokaz Pole Dance, sącząc oryginalne drinki na bazie Finlandia Platinum z… pianą molekularną.
Impreza z okazji kolejnych urodzin Psa czy Suki zgromadziła tłum gości, którzy
w ciekawie zaaranżowanej przestrzeni, mogli nacieszyć zmysły dużą dawką intensywnych doznań. Pies czy Suka to od kilku lat miejsce nierozerwalnie połączone z ciekawym wzornictwem, kreatywnie wykorzystaną przestrzenią oraz niebanalnymi pomysłami na projekty sztuki użytkowej. Dodatkowo do Concept Store’u, który stał się wyraźnym punktem na warszawskiej mapie designu, został dołączony Pure Bar sygnowany marką Finlandia® Vodka. Związane z designem działania wokół marki Finlandia® Vodka, których jednym z elementów jest udział światowej sławy projektantów w tworzeniu butelek, doskonale podkreślają obecną koncepcję Pies Czy Suka.
Podczas urodzin muzyczną ucztę, w postaci niezwykłego live actu, zaserwował dj Hiro Szyma + Doministry. Totalnie kreatywny, antyortodoksyjny DJ i kosmiczny MC, łącząc wokal z elektroniką, stworzyli unikatową mieszankę bitu i improwizacji. Atmosferę do czerwoności podgrzała główna gwiazda wieczoru – zespół DAS MOON. Elektroindustrialny pop w połączeniu z elektryzującym wokalem Daisy K. oraz synchroniczne projekcie video, stworzyły niecodzienne widowisko. Deser okazał się równie oryginalny. O 23.00 goście mieli okazję uczestniczyć w niezwykłym pokazie Pole Dance w wykonaniu… tancerza z OH LALA, który swoim performansem, łączącym sztukę tańca z elementami akrobatyki, oczarował publiczność.
Pies czy Suka kolejne urodziny świętuje za rok. Przedtem jednak zaszczeka jeszcze nie raz: głośno i donośnie. Już w styczniu mają się odbyć pierwsze urodziny Pure Baru.
Link do strony artykułu: https://cafe.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/artykul/urodzinowe-sto-lat-dla-psa-czy-suki